Nie milkną echa po ogromnym wycieku danych, który miał miejsce w zeszły poniedziałek.
W ubiegły poniedziałek w sieci Tor została opublikowana baza danych zawierająca ponad 6 mln loginów i haseł polskich użytkowników. Najpoważniejszym celem były prawdopodobnie komputery
domowe – hasła umożliwiały logowanie do witryn elektronicznego dziennika, bankowości elektronicznej, platform zakupowych, mediów społecznościowych i platform związanych z grami komputerowymi – podaje Dziennik Gazeta Prawna, we wczorajszym wydaniu.
Jak działali cyberprzestępcy?
Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, wciąż nie wiadomo, kto stoi za kradzieżą i wyciekiem danych. Jak jednak wynika z analiz serwisu Zaufana Trzecia Strona, przestępcy zdążyli już z nich skorzystać – większość loginów pochodziła z lat 2021–2022. Do ich pozyskania użyto złośliwego oprogramowania. Tak zwany stealer po zainstalowaniu na komputerze pobiera wszystkie zapisane na nim loginy i hasła!
No właśnie! Atak nie dotyczył infrastruktury firm, wielkich przedsiębiorstw, a komputerów domowych.
A wracając do cyberbezpieczeństwa, warto zadać sobie kilka podstawowych pytań:
- jak mają się moje programy antywirusowe, które powinny chronić Cię przed cyberoszustami?
- kiedy ostatni raz robiłem/am kopię zapasową swoich urządzeń mobilnych, komputerów?
- jak się mają moje hasła do różnych aplikacji i urządzeń – czy na pewno dobrze zabezpieczają mnie przed cybeprzestępcami?
No właśnie….. Statystycznie przeciętny Polak loguje się do około 100 różnych serwisów, aplikacji, a do nich ma tylko 3 różne hasła, które powtarza podczas logowań.
Przecież, gdy cyberzbój wejdzie w posiadanie tych haseł, zastosuje je do logowania w przeróżnych aplikacjach czy serwisach. W tym wypadku z pomocą przychodzi menedżer haseł.
Bądźmy bezpieczni w sieci i odpowiedźmy sobie na powyższe pytania.
Działajmy!